Studenci z Cieszyna :)

Aurora · Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Tak z ciekawości, zamierzacie korzystać ze stołówki, czy sami coś gotować (zazdroszczę zdolnym kucharzom), we własnym zakresie, a może stołować się na mieście (uu, ale czy to na studencką kieszeń)?

Słowianka

ja tam jak zawsze będe o jogurtach z jakimis śmieciami tj.musli i wodzie;) Długo nie pociągnę, ale cóż Wink

synestezja

przeciez jest kuchnia w akademiku

Aurora · Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

jest? jak ktoś tam mówił o braku lodówki, to myślałam, że nie ma ;p

keepaway

ja z chęcią będę gotował pod warunkiem, że moi współlokatorzy w zamian zajmą się zmywaniem i sprzątaniem (chociaż pranie też by się przydało Wink

)

Mam nadzieje, że na to pójdą Very Happy

P.S. Jeżeli chcecie zjeść dobrze i tanio, a poza tym lubicie czeską kuchnie (smażony syr, houskove knedlicky, parek w rohliku itp. ) to mogę polecić Wam parę miejsc w Ceskim Tesinie - jedzenie jak marzenie!

synestezja

jest, ale lodowki brak. nie nastawiaj się na taka kuchnei jak masz w domu...
ale kuchenka gazowa/elektryncz(bo nie wiem jaka) na pewno jest i zlewozmywak tez powinien raczej byc, ale glowy nei daje sobie uciac...

keepaway, z calym szacunkiem, chcialbys zeby ktos prał Twoją bielizne?
ja bym tego nie zdzierzyla, ale ok... <mruga>

devinirka

Będzie coś, co nazywa się chyba "aneks kuchenny". Z własnego doświadczenia wiem, że z kuchnią ma to na prawdę mało wspólnego.
A jeśli chodzi o jedzenie- to ja byłabym zainteresowana "smacznie, a niedrogo", więc ma ktoś coś na "oku"? I jak funkcjonuje "stołówka" wie może ktoś?

shimmer · Dołączył: 08 Wrz 2007 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów

ja chyba raczej będę korzystać ze stołówki, zresztą zobaczymy. Mam tylko pytanie, kiedy trzeba odebrać legitke i indeks i ile i kiedy trzeba za nie zapłacić?? mogę załatwić to po 30 września, czy musze specjalnie jechać wcześniej??

pomocy ludziczki!!!

keepaway

Aurora · Dołączył: 25 Sie 2007 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów

Nie nastawiam się na kuchnię jak w normalnym mieszkaniu, bo nie muszę - wybrałam stancję, nie akademik^^' W tym domu, co wynajmuje pokój jest wprawdzie kuchnia, ale na tyle osób to wątpię, bym dopchała się do kuchenki. Ja muszę mieć ciszę, czas i spokój, by coś tworzyć ;d zwłaszcza coś, w czym nie mam wprawy.
Dlatego chyba wybiorę stołówkowe obiady. Chociaż sama nazwa 'stołówka', jakoś niesmacznie mi się kojarzy ;p

Keepaway, też się zastanawiałam nad knajpami w czeskim Cieszynie, ale nie jestem jeszcze na tyle zorientowana.

Shimmer, wszystko 1 października ponoć, o 9 mamy spotkanie integracyjne, tam się pewnie wszystkiego dowiemy.

synestezja

keepaway